Po trzech dniach na pustyni wracamy do cywilizacji. Takie powroty to standardowo tankowanie paliwa, możliwość zjedzenia czegoś miejscowego w knajpie, skorzystanie z hamamu lub pensjonatu.
My zjeżdżamy do Djanet. Zostajemy tutaj do jutra i ponownie ruszamy w pustynię. Tym razem osławiony Tadrat; można chyba powiedzieć, że to krajobrazowa perełka Algierii. To tutaj najczęściej zjeżdżają grupy turystów i jest to miejsce, w którym podczas kilkudniowego pobytu można poczuć prawdziwą pustynię. Ponadto do Djanet są dobre połączenia lotnicze więc nie ma potrzeby docierania tutaj swoim pojazdem.
Biwak rozkładamy wsród skał otaczających Djanet. Każdy ma czas wolny dla siebie, jutro nowe przygody.
Nocleg na pustyni.