Islandia 2016 – dzień 27

13.00 – 3.00, Kalisz (Polska)

Po dwóch dniach rejsu dopływamy do Danii. Przyjemne jest to, że faktycznie pierwszy zjeżdżam z promu, chociaż w końcowym rozrachunku nie ma to znaczenia, gdyż samochody terenowe to „kioski” na kołach.

Z reguły na autostradach jedziemy 100-110 km/h więc prędkość nie jest oszałamiająca.

W takim oto tempie połykam kolejne kilometry Danii, Niemiec i Polski, aby nad ranem dotrzeć do domu.

Islandię 2016 możemy uznać za zakończoną.