10.00 – 21.45, Akcenowo-Zilowskoie (Rosja)
Wczoraj na granicy Republiki Buriacji i Kraju Zabajkalskiego też przeskoczyła godzina. Trzeba było swoje odespać i ruszyliśmy trochę później.
Przez cały czas na drodze są pustki więc jedzie się dobrze. Jadąc cały dzień bez większego napinania się można przejechać około 700 km. Gdy będziemy wracali sytuacja będzie odwrotna, bo godziny będą nam się dodawały i zarazem będziemy gonić dzień. Jeżeli nie będzie ogarniało mnie zmęczenie to niewątpliwie przejedzie się większy dystans.
Zatrzymujemy się tylko w Czycie na małe zakupy i jedziemy dalej. Ostatecznie po całym dniu docieramy do Akcenowa-Zilowskoie; wioski takiej samej jak setki mijanych i istniejącej tylko ze względu na drogę oraz przechodzącą tędy kolej transsyberyjską.
Znajdujemy też dobre miejsce w tajdze i rozbijamy biwak.
Nocleg w tajdze.