10.00 – 0.30, Smolenka (Rosja)
Po wczorajszej utracie godziny musieliśmy trochę odespać i start się opóźnił. Przyjąłem zasadę, że z reguły wstajemy o tej samej godzinie bez względu ile ich tracimy. Ta sztuczka może się udać gdy byśmy zabawili dłużej w jednym miejscu i przyzwyczaili się do zmiany czasu. Nam się to nie udaje gdyż prawie codziennie jedna godzina nam ucieka i gdy się ich trochę zbierze zmęczenie wygrywa.
Dzisiaj trasa nie była porywająca, jechaliśmy przez obszary stepowe na pograniczu kazachskim. Minęliśmy Kurgan, Iszim i dotarliśmy 180 km. przed Omskiem do wioski Smolenka. Zjechaliśmy trochę z drogi i rozbiliśmy biwak w stepie.
Nocleg na trasie.