Kazachstan, Kirgistan, Tadżykistan, Chiny 2015 – dzień 28

8.00 – 16.00, Kashgar (Chiny).

Rano idziemy po nasze paszporty i rozpoczynamy nierówną walkę z chińskim pogranicznikiem. Narzuca nam swojego prywatnego przewoźnika i nie daje nam żadnego wyboru. Jedziemy z jego człowiekiem, albo możemy wracać do Kirgistanu. Zauważyłem, że brak własnego samochodu sprowadza turystę do rangi „skarbonki”, którą można potrząsać kiedy się chce i dyktować swoje warunki.

Niestety nic nie możemy zrobić i wsiadamy do chińskiego pick-upa. Za 1 200 KGS od osoby jedziemy do Uluqat gdzie znajduje się właściwy posterunek kontroli granicznej.

Na dystansie 120 km. do Uluqat jest jeszcze jeden posterunek wojskowy, a później wjeżdżamy na duży terminal kontroli granicznej.

Przechodzimy kontrolę paszportową oraz celną. Kontrola bagażu ogranicza się do prześwietlenia plecaków i pobieżnego spojrzenia do ich wnętrza. Wychodzimy z terminala i dopiero wtedy możemy powiedzieć, że jesteśmy w Chinach.

Pierwszą czynnością jest wymiana waluty na yuany. Następnie mamy szczęście i łapiemy taksówkę z Kashgar, która przywiozła kogoś na granicę. Za 50 CNY od osoby jedziemy następne 120 km. do największego miasta regionu – Kashgar. Kierowca zostawia nas w centrum starego miasta; stąd mamy kilka kroków do hostelu. Od dawna już nie korzystałem z różnego rodzaju hosteli i pensjonatów więc zaskoczył mnie tłum i harmider panujący w hostelu. Podróżowanie swoim samochodem nie jest może najłatwiejszą i najtańszą formą turystyki, ale gwarantuje możliwość unikania niechcianych lub niebezpiecznych miejsc i dowolność w wybieraniu miejsc noclegowych. Do Chin dotarliśmy z plecakami i byliśmy zdani na to co oferuje nam miasto.

Wybrany przez nas Kashgar Old Town Youth Hostel był kompletnie zapełniony, ale udało nam się znaleźć 3 miejsca w pokoju dwuosobowym (i tak nie miało to znaczenia, bo posłania były na podłodze) i jedno wolne łóżko w sali wieloosobowej. Odetchnęliśmy z ulgą i mogliśmy myśleć o dalszych planach działania.

Na wieczór pozostał nam tylko spacer po mieście i zajadanie się miejscowymi potrawami.

Nocleg w hostelu (50 CNY).