8.00 – 21.15, przed Agadirem 485 km.
Ambasadę otwierają o 9.00 więc niespiesznie pakujemy graty i jedziemy. Jak to często bywa błądzimy po raz kolejny po okolicach zanim trafiamy na malutką uliczkę z ambasadą mauretańską. Wydawanie paszportów odbywa się szybko i sprawnie. Wreszcie zaczyna się prawdziwa przygoda; ruszamy o 11.45.
Nie chcąc marnować czasu na kluczenie po podrzędnych drogach wjeżdżamy na autostradę. Jazda odbywa się szybko, chociaż samochód trochę szwankuje (jest to efekt nieszczelności turbo, które dopiero zdiagnozowałem po dotarciu do kraju). Trasa z Rabatu do Agadiru zabiera nam 6,5 godziny.
Po 21 jesteśmy już zmęczeni i rozkładamy się na nocleg na autostradowym parkingu przed zjazdem do Agadiru.
Nocleg na stacji paliw.