Mauretania, Mali, Burkina Faso, Benin, Togo 2018 – dzień 10

8.00 – 19.00, Ben Amira (Mauretania)

Drugi dzień naszej eskapady pustynnej. Cały odcinek wzdłuż linii kolejowej do Choum ma około 400 km. i najrozsądniej zrobić to w dwa dni. Po drodze jest kilka atrakcji takich jak opuszczone wioski mauretańskie, kilkakrotnie mijany pociąg z rudą żelaza z Zouerat i najważniejszy monolit skalny Ben Amira. Ben Amira lub Ben Amera jest trzecim największym monolitem skalnym po dwóch australijskich: Uluru i Mount Augustus. Oczywiście oprócz tych atrakcji mamy jeszcze najważniejszą dla podróżnika i kierowcy samochodu terenowego, a mianowicie wspaniałe morze piasku, którego pokonywanie jest samą w sobie przyjemnością i frajdą.

Przyjemność pokonywania pustyni wiąże się również czasami z zakopaniem pojazdu i ugrzęźnięciem w piasku. W większości przypadków udaje nam się szybko wybrnąć z kłopotów; kolektywna praca przy podkładaniu najazdów i wykopywaniu samochodu daje efekty. Jednak przez wiele długich odcinków trasa jest na tyle trudna i piaszczysta, że gdy samochody już się toczą nie ma możliwości odpuszczenia gazu i zatrzymania. Podczas jednego takiego odcinka niestety mocno się zakopałem. Na kilka godzin utknęliśmy na środku Sahary i rozpoczęliśmy nierówną walkę z piaskiem.

Po kilku godzinach się udało, ale to opóźnienie spowodowało, że już za dnia nie udało nam się dotrzeć do Ben Amiry. Gdy dojechaliśmy do posterunku żandarmerii przed monolitem, żołnierze nie pozwolili nam dalej jechać. I tak już robiło się ciemno więc rozbiliśmy biwak.

Nocleg na pustyni.