8.40 – 21.30, koło Korstenia 537 km.
Mongolio, jak ty jesteś daleko. Ze względu na ogromne odległości Ukrainę traktujemy tranzytowo, a Rosję będziemy zwiedzali wybiórczo. Rosja sama w sobie jest tak interesującym krajem, że wymaga osobnego wyjazdu, ale podczas drogi do Mongolii można już sobie wyrobić o niej zdanie i zaplanować kierunki na przyszłość. Do Kijowa jedziemy północną M07, która co prawda jest jednopasmowa, ale zupełnie pusta i w dużej części prowadzi przez lasy. Jadę tą trasą już drugi raz i polecam ją wszystkim, którzy chcą spokojnie dojechać do Kijowa. Jedziemy wolnym tempem i pokonujemy tylko trochę ponad 500 km. Pod wieczór znajdujemy rewelacyjne miejsce na nocleg nad rzeką.
Nocleg nad Uszą.