Mongolia 2013 – dzień 24

7.00 – 19.00, Babuszkin nad Bajkałem 420 km.

Na przejściu stawiamy się pierwsi, wyjazd z Mongolii jest całkowicie bezproblemowy, natomiast wjazd do Rosji przysparza nam lekkiej nerwówki, bo pogranicznik niewłaściwie interpretuje zapisy na wizie i wynikającą z tego tytułu naszą długość pobytu w Rosji. Po konsultacjach z „nacialstwem” wjeżdżamy. Czeka nas długa droga do Polski więc wybrałem tylko kilka ciekawych miejsc, które chcemy zobaczyć w Rosji. Na pierwszym miejscu jest Bajkał, obowiązkowo musimy chociaż go „liznąć”, później ostro jedziemy i zatrzymujemy się dopiero w Kazaniu, ale na dwa dni. Plan ambitny, ale do zrealizowania. Po 130 km. od granicy mamy Ułan-Ude. Spędzamy tutaj dwie godziny spacerując po centrum i fotografując największą głowę Lenina na świecie. Wyjeżdżamy z Ułan-Ude i z nadzieją wypatrujemy Jeziora Bajkał. W końcu po około 170 km. pojawia się Syberyjskie Morze. Mamy zamiar obozować nad jeziorem, ale znalezienie odpowiedniego miejsca nie jest łatwe. Po pierwsze przy samym brzegu przebiega linia kolei transsyberyjskiej i nie ma możliwości przejechania przez tory. Po drugie południowe wybrzeże jeziora nie jest popularnym miejscem wypoczynku dla Rosjan. Po zakupach i rozmowie w jednej ze wsi dostajemy dokładne instrukcje jak można się dostać nad sam brzeg jeziora. Wskazane miejsce okazuje się ładne, ale faktycznie należało przejechać przez jedną z 336 rzek wpadających do Bajkału; dlatego też nie dojeżdżały tutaj auta osobowe. W tych warunkach pozostaje nam tylko skonsumować napitek o jakże wdzięcznej nazwie „Bajkał”.

Nocleg nad Bajkałem.