20.10 – 15.30, Kalisz – Genova 1 429 km.
Po kilkumiesięcznych przygotowaniach pojazdów i zbieraniu grupy wyruszamy w trzy samochody. Cześć ekipy wyrusza bezpośrednio w Warszawy, natomiast moja grupa musi dotrzeć do Kalisza z kilku oddalonych miejsc kraju. W końcu około 18.00 wszyscy się meldują, pakujemy bagaże i możemy ruszać.
Przed nami długi odcinek autostradowy do Włoch, gdzie wsiadamy na prom do Tangeru. Kilka razy pokonywałem tą trasę i także tym razem udało się bez kłopotów. Grupa dokładnie się poznaje, ale ze względu na zmęczenie szybko kładziemy się spać.
Nocleg na promie.