8.00 – 1.40, Saint Louis 819 km.
Rano pojawiają się żołnierze i możemy się odprawiać. Trwa to powoli, ale systematycznie. Bez problemu wjeżdżamy z naszymi unijnymi paszportami. Również nikt nie chce od nas żadnych ekstra pieniędzy ani nie robi problemu z wiekiem samochodu Iveco. Normalne opłaty i miła atmosfera. Zdecydowanie polecam to małe przejście graniczne nieskażone korupcją tak jak inne senegalskie punkty graniczne. Na granicy podejmujemy też decyzję o ominięciu Gambii i jechaniu tylko przez Senegal do Saint Louis. Jedzie się całkiem dobrze i tylko w Thies trafiamy na objazdy ze względu na święto narodowe. Tracimy 3 godziny. Totalnie zmęczeni docieramy w nocy do znajomego kempingu w Saint Louis.
Nocleg na kempingu Ocean (2 600 CFA=16,40 PLN).