Rano ruszamy na zwiedzanie Kurdystanu. Przed nami, po drodze do Irbilu jest kilka atrakcji. W stolicy Kurdystanu zatrzymamy się na kilka dni, ale wracać będziemy inną trasą więc musimy to „zaliczyć” teraz.
Pierwszy po drodze Klasztor Rabban Hormizd założony w 640 roku przez Asyryjski Kościół Wschodu jest bardzo ważnym miejscem dla chrześcijan wschodniego obrządku. Wzniesiony jest na wysokich skałach i również częściowo w nich wykuty. Mimo wielkiej wagi tego miejsca turystami byliśmy tylko my i mała grupa Niemców. Bardzo ciekawy obiekt, który na szczęście ustrzegł się barbarzyństwa Daesh. Oddziały kurdyjskie do dzisiaj pilnują wjazdu do klasztoru, a także całej miejscowości.
Kilkadziesiąt kilometrów dalej mamy Lalish – świętą miejscowość Jazydów. Jazydyzm to monoteistyczna religia utworzona w XII wieku będąca mieszanką islamu, wierzeń irańskich, kurdyjskich, judaistycznych, zaratusztrianizmu. Miejsce bardzo ważne dla Jazydów i w przeciwieństwie do Klasztoru Rabban Hormizd wypełnione ludźmi i życiem. Nam jako „innowiercom” do niektórych miejsc wstęp był wzbroniony, ale obserwowanie miejscowych i pielgrzymów było interesujące.
Wieczorem docieramy do Irbilu, znajdujemy odpowiednie miejsca noclegowe i oglądamy miasto.
Mezopotamia, Babilonia, dorzecze Eufratu i Tygrysu to miejsce, w którym narodziła się pierwsza cywilizacja, ale również w tych rejonach znajdujemy pierwsze ślady bytności człowieka współczesnego.
Zatem Irbil też nie jest zwykłym miastem. Irbil to jedno z najstarszych miast na świecie, zamieszkiwane nieprzerwanie od ponad 8 000 lat. Prawdopodobnie jest to najstarsza osada ludzka, gdyż w pobliżu odkryto także ślady neandertalczyków.
Będziemy mieli tutaj co robić.
Noclegi w Irbil.