Turcja, Syria, Jordania 2008 – dzień 19

Po całonocnej jeździe kładziemy się spać o 7 rano. Wstajemy o 12 i idziemy na zwiedzanie Istambułu. Mimo tak krótkiego czasu staramy się pozwiedzać chociaż najważniejsze punkty miasta. Oglądamy Haga Sophia, Cysterny Miejskie, Pałac Topkapi. Zajadamy się pysznymi tureckimi daniami, pijemy dobrą kawę, odpoczywamy i chłoniemy atmosferę tego wspaniałego miasta.

Chciałoby się zostać tutaj dłużej, ale przyjęliśmy taki schemat podróży i musimy się z tym pogodzić. Inni przez całe życie nie widzą nic, my oglądamy dużo, aczkolwiek przez krótki czas.

Wieczór spędzamy w towarzystwie Australijczyka, Szwajcarki i właściciela pensjonatu Mehmeda; okazuje się, że Algierczyka. Polska „Żubrówka” rozkręca wszystkich na dobre. Nie zapomina się takich chwil.

Nocleg w pensjonacie.