Serbia, Czarnogóra, Albania, Macedonia 2008

Serbia, Czarnogóra, Albania, Macedonia 2008 – dzień 1

24 wrzesień 2008
0 km

Serbia, Czarnogóra, Albania, Macedonia 2008 – dzień 1

5.00 – 20.20, okolice Budapesztu 626 km.

Zwykle staram się zrealizować dwa wyjazdy w roku. Jeden dłuższy 3-5 tygodni i jeden do dwóch tygodni. W czasie tych dwutygodniowych wypadów udaje się zmontować większą ekipę. Znajomi potrafią zaakceptować wyjazd samochodem do Czarnogóry, a nawet Albanii jednak Syria lub Jordania to często dla wielu absolutna egzotyka i błędne założenie, że są to rejony niebezpieczne. Tak to bywa z wyjazdami.

Podobnie w tym roku. Wpadłem na pomysł odwiedzenia Czarnogóry, Macedonii i Albanii. Wyjechaliśmy w dwa samochody w tym jeden osobowy, co wymusiło siłą rzeczy rezygnację z trudniejszych odcinków albańskich.

Wyjeżdżamy jak na moje warunki bardzo wcześnie, bo sporo przed świtem. Kierujemy się na południe w stronę Węgier. Podróż przebiega bez zakłóceń. W okolicach Bańskiej Stavnicy na Słowacji trochę mylimy drogę i w konsekwencji zwiedzamy to przepiękne miasteczko, które mieliśmy oglądać podczas powrotu. W sumie okazuje się, że było to dobre rozwiązanie. Pod wieczór dotarliśmy w okolice Budapesztu, gdzie lokujemy się w pensjonacie. Pokonaliśmy całkiem przyzwoity odcinek; bez pospiechu i ze zwiedzaniem.

Nocleg w pensjonacie (8,60 EUR).

Serbia, Czarnogóra, Albania, Macedonia 2008 – dzień 2

25 wrzesień 2008
0 km

Serbia, Czarnogóra, Albania, Macedonia 2008 – dzień 2

9.00 – 21.00, Visegrad 535 km.

Rano całej ekipie udało się w miarę szybko pozbierać i ruszyliśmy w dalszą drogę. Jedziemy do granicy węgiersko-chorwackiej, którą przekraczamy o w Udvar, potem krótki odcinek Chorwacji i wjeżdżamy do Bośni i Hercegowiny. Zaraz za granicą posilamy się w restauracji. Mijamy Tuzlę i dojeżdżamy do Visegradu przy granicy serbskiej. Oglądamy Most Mehmeda Pasy wpisany na listę UNESCO. Jest już dosyć późno i nie mamy dużego wyboru podczas poszukiwań noclegu więc zmuszeni jesteśmy wybrać jedyny hotel w okolicy. Warunki są dobre, szykujemy obiad we własnym zakresie i idziemy spać.

Nocleg w hotelu (13 EUR).

Serbia, Czarnogóra, Albania, Macedonia 2008 – dzień 3

26 wrzesień 2008
0 km

Serbia, Czarnogóra, Albania, Macedonia 2008 – dzień 3

8.30 – 19.30, Rozaje 483 km.

Ruszamy do granicy serbskiej. Okazuje się, że przekraczając granicę wjeżdżamy do parku narodowego za co musimy zapłacić 1 EUR. Mamy zamiar zrobić pętlę po Serbii w celu zobaczenia najważniejszych monastyrów serbskich w Żicy, Studenicy i Sopocani. Udaje nam się to wszystko zwiedzić i około 19.00 przekraczamy granicę Czarnogóry w Spiljani. Na granicy tylko opłata ekologiczna 10 EUR od samochodu i Czarnogóra nas wita.

Po 25 km. jesteśmy w Rozaje, gdzie znajdujemy nocleg w motelu.

Nocleg w motelu (10 EUR).

Serbia, Czarnogóra, Albania, Macedonia 2008 – dzień 4, 5, 6 i 7

27-30 wrzesień 2008
0 km

Serbia, Czarnogóra, Albania, Macedonia 2008 – dzień 4, 5, 6 i 7

8.30 – 19.30, Petrovac i okolice 574 km.

Pobudka o 7.30 i po godzinie wyruszamy na zwiedzanie Czarnogóry. Obieramy następujący plan: do późnego popołudnia zwiedzamy Czarnogórę, a następnie poszukujemy przystępnego noclegu na wybrzeżu.

W związku z tym planem robimy dosyć konkretny objazd po małym, aczkolwiek bardzo górzystym kraju.

Najpierw wjeżdżamy do Parku Narodowego Durmitor (wpisany na listę UNESCO), przebijamy się przełęczą na wysokości 1 960 m.n.p.m. niestety ze względu na mgłę nie jest nam dane podziwiać krajobrazów. Jedziemy przełomem Tary, trasą przez Niksic i stolicę Czarnogóry Podgoricę. Zahaczamy o zachodni brzeg Jeziora Szkoderskiego i docieramy do wybrzeża Adriatyku, gdzie w Petrovacu lokujemy się na 4 dni. Dzisiaj przejechaliśmy 394 km., ale warunki były dosyć trudne.

Następne dni traktuję wypoczynkowo-turystycznie. Uznaję, że dzisiaj jest dzień odpoczynku więc po śniadaniu idziemy na plażę. Rzeczywiście pogoda jest wyśmienita, jest ciepło, można pływać w ciepłym morzu. Jak to zwykle bywa w tych warunkach wytrzymuję do 13.00. Ustalamy, że grupa się podzieli. Po obiedzie jedna część zostaje na plaży, a my jedziemy na zwiedzanie okolic. Jedziemy na chybił-trafił w stronę granicy albańskiej i Jeziora Szkoderskiego. Objeżdżamy je od południa po krętych i wąskich drogach i pod wieczór jesteśmy z powrotem w Petrovacu.

Wieczór to obowiązkowa rakija i śliwowica.

Następnego dnia wybraliśmy się na wycieczkę do Kotoru. Dotarliśmy tam bardzo krętą i urokliwą trasą przez Cetinie. Jechaliśmy trasą uważaną za najpiękniejszą w Europie. Chociaż jak sięgnę pamięcią wstecz to byłem w wielu miejscach, które są uważane za najpiękniejsze. Przyznaję, że warto było przejechać i pooglądać Kotor. Na koniec dnia polecam jakąś dobrą restaurację. Po całym dniu wrażeń wieczorem wracamy do Petrovaca.

Ostatni dzień pobytu w Petrovacu też jest wycieczkowy. Jedziemy do Budwy, spacerujemy po starówce i o 17.00 wracamy do Petrovaca.

Nocleg w pensjonacie (10 EUR/dzień).

Serbia, Czarnogóra, Albania, Macedonia 2008 – dzień 8

1 październik 2008
0 km

Serbia, Czarnogóra, Albania, Macedonia 2008 – dzień 8

8.15 – 17.45, Ochryd 381 km.

Z Petrovaca ruszamy do granicy albańskiej. Po szybkiej odprawie i otrzymaniu kwitów, które oddamy przy wyjeździe (i zapłacimy 2 EUR za pobyt) jedziemy bardzo dobrymi drogami w stronę Tirany.

Kraj bunkrów jest bardzo piękny i przyjazny. Wszystkie negatywne opinie o Albanii można włożyć między bajki. Niestety nie mamy czasu na zwiedzanie (a szkoda) i przedzieramy się do granicy macedońskiej w Neum. Przekraczamy ją około 15.00 bez żadnych problemów i jesteśmy w Macedonii.

Zatrzymujemy się na chwilę w Neum gdzie zwiedzamy interesujący monastyr. Później jedziemy w stronę Ochrydu, aby znaleźć nocleg i pozwiedzać miasto wpisane na listę UNESCO. Nocleg znajdujemy w pensjonacie w samym centrum miasta. Wieczorem zwiedzamy miasto.

Nocleg w pensjonacie (4 EUR).

Serbia, Czarnogóra, Albania, Macedonia 2008 – dzień 9

2 październik 2008
0 km

Serbia, Czarnogóra, Albania, Macedonia 2008 – dzień 9

11.00 – 17.00, Kotor 325 km.

Rano „grupa szturmowa” jeszcze raz zwiedza miasto, ja dołączam do nich po śniadaniu. To bardzo ciekawe i piękne miejsce zwiedzamy do 11.00, a potem ruszamy z powrotem. Od tej chwili już zbliżamy się do Kalisza.

Wracamy innym przejściem granicznym do Albanii, ale jest jak zwykle bez problemów.

Albania jest tak zachwycająca, dzika i jeszcze nie odkryta przez masową turystykę, że na pewno w najbliższych latach jeszcze tutaj wrócę. Po przejechaniu Albanii bez większych przystanków docieramy do Kotoru, gdzie wynajmujemy kwaterę. Mamy dom nad zatoką, z kuchnią, łazienką, salonem i kilkoma sypialniami.

Na drugi dzień ustalamy zwiedzanie Splitu w Chorwacji.

Nocleg w pensjonacie (6,40 EUR).

Serbia, Czarnogóra, Albania, Macedonia 2008 – dzień 10

3 październik 2008
0 km

Serbia, Czarnogóra, Albania, Macedonia 2008 – dzień 10

8.30 – 18.00, okolice Splitu 320 km.

Bez problemu wjeżdżamy do Chorwacji. Przed Dubrownikiem policja łapie mnie na radar i muszę zapłacić mandat (w przeliczeniu 250 PLN). Nie było nawet opcji targowania się.

Część grupy nie była jeszcze w Dubrowniku więc wjeżdżamy do miasta i ruszamy na zwiedzanie. Po Dubrowniku kurs na Split. Niestety nie docieramy do miasta tylko na kilka kilometrów przed miastem znajdujemy dobry nocleg.

Nocleg w pensjonacie (10 EUR).

Serbia, Czarnogóra, Albania, Macedonia 2008 – dzień 11

4 październik 2008
0 km

Serbia, Czarnogóra, Albania, Macedonia 2008 – dzień 11

9.30 – 20.00, Varder 696 km.

Rano jedziemy do Splitu. Samochód zostawiamy na płatnym parkingu blisko murów. Wchodzimy do Pałacu Dioklecjana, który jest teraz miastem z mieszkańcami, a zarazem zabytkiem o wielkiej historycznej wartości. Spacerujemy po ulicach do popołudnia.

Postanawiamy wracać autostradami. Za odcinek od Splitu do granicy węgierskiej płacimy w przeliczeniu 96 PLN, co jest niską ceną zważywszy, że pokonaliśmy 400 km autostrady wyciętej w twardej skale. Na Węgrzech robimy jeszcze 150 km. i znajdujemy domki kempingowe w miejscowości Varder.

Czujemy pierwszy powiew jesieni, jest trochę zimno, ale grzejniki olejowe wraz ze śliwowicą robią swoje.

Nocleg w domkach kempingowych (8 EUR).

Serbia, Czarnogóra, Albania, Macedonia 2008 – dzień 12

5 październik 2008
0 km

Serbia, Czarnogóra, Albania, Macedonia 2008 – dzień 12

7.45 – 19.45, Kalisz 791 km.

Dzisiaj ewidentny dzień podróży. Wieczorem szczęśliwie docieramy do domu.

 

4 731
przejechanych kilometrów
12
dni w podróży