Skandynawia 2009 – dzień 5

7.00 – 21.00, Brekken 411 km.

Rano meldujemy się na nabrzeżu i gotowi jesteśmy do rejsu po najpiękniejszym z norweskich fiordów czyli Geirangerfjorden. Rejs trwa około 2 godzin i należy do najbardziej malowniczych w Norwegi. Na trasie mijamy się z liniowcem „Queen Mary 2”. Po dwóch godzinach dopływamy do Grande skąd ruszamy do Eisdalen, gdzie ponownie płyniemy 10 minut i jesteśmy w Linde. Jesteśmy na właściwej trasie do Drogi Trolli czyli Trollveggen. Wszystkim zapiera dech gdy docieramy do najwyższego punktu w Trollstigen i niesamowitymi serpentynami zjeżdżamy do Bronnsletta. Po tych wrażeniach trasa staje się spokojna, jedziemy doliną rzeki Lagen i zmierzamy w stronę Roros. Mijamy Dombas, Oppdal i około 19.00 jesteśmy w Roros. Bardzo ciekawe historyczne miasto z interesującą drewnianą zabudową w centrum. Roros położone w rejonie wydobycia miedzi funkcjonowało jako górnicze miasto do 1977 r. Miasto w 1984 roku zostało wpisane na listę UNESCO. W miejscu tak zdominowanym przez przyrodę jakim jest Norwegia Roros jest naprawdę perełką i warto poświęcić trochę czasu no pospacerowanie po nim. Z Roros mamy tylko 45 km. do granicy szwedzkiej. Dzisiaj jest jak zwykle zimno więc poszukujemy chaty. Okazuje się, że w tych mało uczęszczanych rejonach nie jest to zbyt proste, ale w końcu w Brekken za 420 PLN mamy dużą chatę do dyspozycji. Oczywiście nie ma jacuzzi i sauny, ale jest ok.

Nocleg w „chacie” (47 PLN).