Do Genui skąd odpływamy do Tunisu jest 1 500 km; głównie po dobrych autostradach. Teoretycznie powinno zawsze wystarczyć 24 godziny na pokonanie takiego odcinka. Jednak obecnie sytuacja jest odmienna niż podczas moich poprzednich wyjazdów.
Jadę samochodem większym – ciężarowym, nie mogę przekraczać prędkości 90 km/h i nie mam zmiennika. Te okoliczności powodują, że muszę wyjechać wcześniej. Już dawno temu przestałem się spieszyć na wyprawach, ale ten pojazd dał mi jeszcze jedną możliwość. Perspektywa zatrzymania się w dowolnym miejscu, wygodne spędzanie dnia i nocy, łatwość pracy w samochodzie.
W takich warunkach wyruszyłem na południe. Pierwsza noc gdzieś w okolicach Norymbergi, druga noc we Włoszech w miejscowości Voltaggio. Tutaj mieliśmy punkt zborny całej ekipy i stąd jutro ruszamy do portu w Genui.
Noclegi na trasie.